Jak minęły nam wakacje 2017?

Jest już wrzesień a więc nadszedł czas podsumowania tegorocznych wakacji. Minęły tak jak zwykle szybko (za szybko!). Będzie w tym podsumowaniu o Suni, ale też o mnie 😅

Lipiec rozpoczęłam treningami do moich pierwszych (być może nie ostatnich) zawodów strażackich! Razem z dziewczynami zajęłyśmy 3 miejsce.
Jakoś w drugim tygodniu lipca spotkałam się z Julią i Kimim z Psia Mieszanka Wybuchowa. Ogólnie jestem zadowolona z psa. Sunia się słuchała i wykonywała to o co jej kazałam. Były dwie spiny. Na początku Sunia warknęła na Kimiego, no i później, tak mniej więcej w połowie spaceru, zaatakowali się (wszystko przez te smaczki!). Mimo to potrafili dalej obok siebie iść spokojnie.

W sierpniu wyjechałam z rodzicami najpierw do Kudowy Zdrój, a później do Białki Tatrzańskiej (już po raz 5 czy 6). Odwiedziliśmy termy Bania które uwielbiamy. Byliśmy także na Słowacji. Sunia została w domu.

Przez całe wakacje regularnie chodziłyśmy na spacery z Anetą i Elvisem. O ile na początku ich relacja nie była zbyt ciekawa to teraz w miarę się dogadują. Pierwszy spacer był tragedią. Elvis ciągle chciał podchodzić do Suni a ona w nagrodę rzucała się na niego z zębami. Teraz zdarzają się takie momenty ale dość rzadko! Psiaki potrafią iść obok siebie nie zwracając na siebie uwagi. 😀

W wakacje zmieniłam 2 razy kolor włosów. Były fioletowe i niebieskie (dalej zostały mi turkusowe końcówki po niebieskim kolorze!).

Niestety mimo ,że tego nie chciałam to zaniedbałam bloga i Youtube. Staram się to naprawić.

Wróciłam także do regularnych treningów rally-o, które oczywiście zaniedbałam w czerwcu. Sunia bardzo ładnie pracowała pomimo tak długiej przerwy.

W wakacje zrobiłyśmy dużo kilometrów jak na nas:

Lipiec 110 km
Sierpień 127 km

Nie nauczyłam Suni nic nowego przez całe wakacje.

Ogólnie wakacje wspominam dobrze. Teraz już czas iść do szkoły. Dni Suni będą takie jak kiedyś. Rano krótki spacer, po południu dłuższy i to tyle. Treningi będą rzadziej niestety.

To tyle na dziś, do zobaczenia za jakiś czas!